Porady, pomysły, wskazówki Psi behawiorysta Z psem na codzień

Socjalizacja” – ostatnio to słowo budzi we mnie wzdrygnięcie. W trakcie mojej wieloletniej praktyki zauważyłam, że często socjalizację traktuje się jako wrzucanie psa w najróżniejsze sytuacje i kontakty społeczne. Obawa, że nasz szczeniak lub dorosły pies, który np. przeniósł się ze spokojnego środowiska do bardziej bodźcowego, nie poradzi sobie w nowym otoczeniu, prowadzi do nieumiejętnego wprowadzania go do tego środowiska. Ignorujemy jego tempo rozwoju, tempo przyswajania wiedzy i zdobywania umiejętności społecznych. Żyjemy w szybkim świecie i chcemy, by wszystko działo się natychmiast. A socjalizacja to proces – proces, w którym nasze psy stopniowo nabywają kompetencje społeczne.

Zadbajmy o to, aby nasz pupil miał odpowiednią ilość kontaktów społecznych z przedstawicielami własnego gatunku. Gdy bierzemy szczeniaka pod opiekę, ważne jest, aby zapewnić mu interakcje z psami na różnych etapach rozwoju. Warto nawet pozwolić mu poznać sukę w cieczce – istnieje teoria, że pies zaznajomiony z tym zapachem zachowuje się spokojniej w okresie dojrzewania. Choć może to być mit, wielu profesjonalistów stosuje takie podejście.

Kolejną istotną relacją jest kontakt z niekastrowanymi samcami. Często początkujący przewodnicy obawiają się, że taki pies może być agresywny, ale to nieprawda. Psy z natury unikają konfliktów, dbają o swoje zdrowie i życie. Warto również zapoznać psa z kastratami, ponieważ inaczej pachną. Im wcześniej pies pozna i zrozumie ten zapach, tym lepiej.

Nie bójmy się różnorodności wieku – szczeniaki, młode psy, dorosłe i seniorzy, wszyscy potrzebują kontaktów społecznych. Młodszy pies może wiele nauczyć się od starszego, np. jak spokojnie podchodzić i szanować przestrzeń innych, a senior może zyskać na interakcji z młodszym psem, ucząc się nowych sposobów komunikacji.

Szczeniaki i młode psy podczas zabaw uczą się rywalizacji, negocjacji, ustępowania i radzenia sobie w trudnych sytuacjach. W takich interakcjach szczenięta nabywają umiejętności radzenia sobie z konfliktami, np. przekierowując uwagę na zabawki czy węszenie, a nawet korzystając z pobliskiego zbiornika wodnego.

Psi etogram jest niezwykle bogaty – jeden gest, jedna pozycja mogą znaczyć wiele w zależności od kontekstu. Przykładowo, ukłon może być zarówno zaproszeniem do zabawy, jak i sygnałem “to moja przestrzeń, odejdź!”. Rozumienie tych subtelności jest kluczowe dla zdrowych relacji między psami.

Interakcje z ludźmi mogą być dla psów bardzo trudne. Nie każdy pies dobrze sobie radzi w kontaktach z człowiekiem. Niektóre psy przyjmują strategię flirtu, uginają się przed daną osobą, odsłaniają brzuch i machają energicznie ogonem. Dla wielu ludzi to oznaka radości i chęci przywitania się, ale często to nie jest prawda.

Powinniśmy uczyć psa kontaktów z człowiekiem, dobierając odpowiednie osoby, które nie naruszą przestrzeni naszego psa. Co to oznacza? Gdy przychodzą goście i zaczynają piszczeć do psa, wyciągać dłonie, nakręcać go i podnosić jego emocje, nasz pies nie uczy się rozwijać umiejętności społecznych. W stanie wysokich emocji, pies nie wie, jak się wyciszyć, jak odejść i zająć się sobą. Szczenięta są szczególnie narażone na ludzką “miłość” – branie na ręce, pochylanie się, wysokie tony i czochranie. Pies uczy się schematów zachowań, które później, w okresie młodzieńczym, mogą przekształcić się w reakcje obronne, takie jak szczekanie, warczenie i kłapanie pyskiem.

Aby pies radził sobie z ludźmi, przede wszystkim pokażmy mu, że ludzie nic od niego nie chcą, a goście przychodzą do nas, nie do psa. Osoby z naszego otoczenia nie powinny naruszać przestrzeni psa ani go głaskać, jeśli on tego wyraźnie nie chce. Warto nagrać interakcje z ludźmi i skonsultować je ze specjalistą, aby ocenił, czy pies czerpie przyjemność z kontaktu, czy też jego zachowanie to chęć kontrolowania sytuacji.

Pamiętajmy, aby nie przenosić naszych ludzkich oznak szczęścia na zachowania psów. Patrzenie w oczy, podejście na wprost – psy podchodzą do siebie inaczej, często robią to po łuku, unikając bezpośredniego wpatrywania się. Warto zwrócić uwagę na staż danej relacji, ale generalnie psie zapoznania są zupełnie inne niż nasze ludzkie.

Jeśli masz możliwość, socjalizuj swojego psa, niezależnie od jego wieku, z innymi gatunkami zwierząt. Zwierzęta gospodarskie, takie jak kury, króliki, świnie, konie czy krowy, mogą być doskonałymi towarzyszami. Pozwól psu podejść do nich, o ile robi to w sposób społeczny i jego emocje są pod kontrolą. Na przykład, pies powinien podchodzić po łuku, węsząc. Zwracaj uwagę na ogon – intensywne machanie może wskazywać na silne pobudzenie, więc warto wtedy psa na chwilę zatrzymać i pomóc mu się uspokoić, na przykład wzmacniając strategię węszenia.

Czasami musimy interweniować i moderować sytuację, aby żadnemu ze zwierząt nie stała się krzywda. Koci etogram różni się od psiego, ale pies i kot mogą żyć w harmonii. Podczas zapoznawania tych dwóch gatunków, starajmy się wspierać słabsze zwierzę – czasami to pies jest tą stroną. Drabinka agresji zawiera sygnały od najmniej inwazyjnych po bardziej zdecydowane.

Nie panikujcie, gdy kot delikatnie pacnie psa bez użycia pazurów – to sposób na wyznaczanie granic i naukę wzajemnego poznawania. Czasem musimy interweniować, ale równie często musimy pozwolić zwierzętom na naturalne ustalanie hierarchii. Jeśli pies nie rozumie delikatnych sygnałów i staje się nachalny, wystarczy go zabrać, dając przestrzeń drugiemu zwierzęciu.

Warto również wypracować komendy rezygnacji (np. “nie”, “nie wolno”, “fe”, “zostaw”) i stosować je w sytuacjach, gdy pies chce gonić wiewiórki, kaczki, gołębie czy koty. Konsekwentne nagradzanie psa za rezygnację z pogoni wzmocni jego zrozumienie, że nie wolno ścigać tych zwierząt. Jednak problem jest bardziej złożony i oprócz komendy rezygnacji, warto zaspokoić potrzeby łowieckie psa w inny sposób.

Jeśli Twój pies ma braki w komunikacji z ludźmi lub innymi psami, warto udać się na specjalistyczne zajęcia socjalizacyjne. Korzyści z socjalizacji są liczne – zaspokajają potrzeby psa związane z kontaktem z innymi psami i eksploracją nowych terenów. Pamiętaj, aby zajęcia nie przypominały koloseum na małej przestrzeni, lecz były na przykład wspólną wędrówką, gdzie każdy pies może zająć się sobą.

Podczas takich zajęć ucz psa nowych zachowań, korzystając ze strategii odejścia, węszenia i zwracania się do opiekuna po pomoc. Wybieraj zajęcia, gdzie prowadzący przestrzega zasad socjalizacji psów, nie wprowadzając nikogo w dyskomfort psychiczny.

Interakcje społeczne powinny być codziennością i nie mam tu na myśli wybiegiwania pieska z innymi pieskami, ale tworzenie sytuacji w których nasz pies mierzy się czy to z zapoznaniem z innym psem, innym zwierzakiem czy z innym człowiekiem. Tworzenie sytuacji gdzie komunikacja psów odbywa się w dystansie! Komunikacja psów to nie tylko spotkania nos w nos. To również spotkania, gdzie jeden pies w znacznej odległości prosi o nie podchodzenie a drugi to szanuje i odchodzi, nie zbliża się.

Jeśli wasz pies ma swoich psich kumpli to organizujcie mu spotkania, pozytywne kontakty dla psa mają ogromne znaczenie na jego poziom zadowolenia z życia jakie ma. A im więcej jako opiekun przerobisz takich spotkań tym lepsze bedzię rozumienie zachowań psa.

Podstawowe zasady to nie forsować na siłę kontaktów społecznych, jeśli widzisz, że Twój pies się wycofuje to nie namawiaj go do kontaktu, a odjedź z nim. Może dzisiaj nie ma ochoty, może coś go boli, coś mu doskwiera, może obawia się tego konkretnego osobnika.

Jestem zwolennikiem odczytywania emocji naszego psa i reagowania na nie, jeśli psiak nie jest gotowy, nie ma chęci to warto to uszanować i poszukać mu w przyszłości takich kompanów z którymi będzie wstanie się w jakimś tam stopniu zaprzyjaźnić.

Podziel się Facebook