Porady, pomysły, wskazówki Z psem na codzień

Spodziewacie się dziecka, ale radość i ekscytację mącą obawy i niepewność, dotyczące togo, jak z tą sytuacja poradzi sobie wasz pies? Poniekąd słusznie, bo dla waszego czteronożnego przyjaciela pojawienie się nowego, maleńkiego domownika to też niemała rewolucja i warto, żeby był do tego przygotowany. Co zatem zrobić, aby dziecko i pies żyli w największej harmonii i spokoju? Oto nasze rady, które pomogą uniknąć problemów.

Przygotowania psa do pojawienia się w domu dziecka warto rozpocząć możliwie jak najwcześniej. Zwłaszcza, jeśli jakieś jego zachowania sprawiają wam poważny kłopot, jeszcze przed powiększeniem się rodziny. Pamiętajcie, aby nie odwlekać próby poradzenia sobie z kwestiami behawioralnymi – dużą lękliwością psa, nazbyt nerwowym reagowaniem na inne psy czy ludzi, przypadkami ugryzień, oszczekiwania ruchu na klatce schodowej czy innego zachowania, które może się utrwalać z każdym kolejnym tygodniem oczekiwania na noworodka. W takich sytuacja koniecznie trzeba najszybciej jak to możliwe podjąć pracę terapeutyczną z behawiorystą. Odwlekanie tego kroku, to nie najlepszy pomysł – przy małym dziecku takie psie problemy mogą być znacznie bardziej uciążliwe dla opiekuna, nie mówiąc już o braku czasu i sił, gdy w domu jest niemowlę i pies.

Niezwykle istotne jest, aby przed pojawieniem się dziecka opiekunowie psa poświęcili czas na edukację samych siebie w kwestii „czytania” i rozumienia psiego języka, czyli sygnałów, którymi pies komunikuje nam swoje potrzeby. W kontekście bezpieczeństwa malucha, ale też komfortu psa i nas samych, jest to kluczowe. W głowie pewnie każdego rodzica i równocześnie opiekuna psa pojawia się, choćby mimochodem, myśl, że pies przecież może ugryźć dziecko. Żeby ograniczyć i zmniejszyć obawy konieczne jest poznanie i zrozumienie przynajmniej niektórych elementów psiej komunikacji i zasad, które pomogą mu łatwiej zapoznać się z dzieckiem lub przedmiotami, które na stałe zagoszczą w domu w związku z pojawieniem się maluszka. Tak więc pamiętajcie – niezwykle ważna jest odpowiednia ilość przestrzeni, którą w takich sytuacjach ma pies. Starajcie się, aby w pokazując psu nową osobę lub przedmiot pies nie czuł się do jej poznania przymuszony, nie miał zbyt ograniczonej przestrzeni, nie był wciśnięty w róg pomieszczenia, między gęsto ustawionymi meblami, nie był na smyczy, nic nie ograniczało jego ruchów i możliwości swobodnego odejścia. To niezwykle ważne, bo zmuszanie psa lub wywieranie na nim nadmiernej presji może wzmóc jego niepokój, strach, niepewność i nieufność wobec nowego członka rodziny. Aby wiedzieć, kiedy pies czuje się w tej sytuacji niekomfortowo i należy zapewnić mu więcej przestrzeni, warto obserwować sygnały, którymi może o tym informować – dyszenie, ziewanie, oblizywanie się, kulenie uszu, odwracanie wzroku czy głowy. To subtelne znaki, ale gdy je wyłapiemy możemy uniknąć bardziej stresującej dla psa i dla nas sytuacji, gdy nasz czworonożny podopieczny będzie zmuszony warczeć, czy kłapnąć zębami przed nosem dziecka. Te dwa ostatnie sygnały to znacznie bardziej wyraźne „krzyczenie” psa o odsunięcie się od niego, bo odczuwa lęk czy dyskomfort. Bardzo ważne, żeby pamiętać, że warczenie to nie przejaw agresji, ale prośba psa, który czuje się zagrożony. Warto uszanować taką prośbę i w żadnym razie za nią nie karać.

Kolejny ważnym elementem przygotowań psa do pojawienia się dziecka, jest przyzwyczajanie go do nowej rutyny, a raczej zmiany dotychczasowej. Psy uwielbiają i czują się bezpiecznie i dobrze, gdy ich świat jest przewidywalny i poukładany, a gdy znany porządek zostaje zachwiany, mogą czuć się zagrożone i niepewne. Jak tego uniknąć? Należy możliwie, jak najwcześniej, przyzwyczajać psa do zmian, które możemy przewidzieć, jak choćby zmiana osoby, która będzie wychodziła z nim na spacery, trasy tych spacerów, możliwość spania z nami w łóżku, dostępność lub nie niektórych przestrzeni w domu. Postarajmy się przyzwyczaić psa do tych zmian stopniowo, spokojnie i odpowiednio wcześnie, a nie robić tego pod presją, gdy dziecko będzie już na świecie.

Warto przyzwyczajać psa również do sprzętów i elementów przestrzeni, które pojawią się w domu w związku z narodzinami dziecka, na przykład, wózkiem, przewijakiem czy łóżeczkiem. Przyszli rodzice powinni postarać się budować pozytywne skojarzenia psa z tymi przedmiotami, choćby wykładając lub wydając smaczki i gryzaki obok nich.

Jest też kilka umiejętności, które warto wytrenować z psem jeszcze przed narodzinami dziecka. Na pewno w codziennym życiu z dzieckiem i psem, dobrze jeśli ten drugi umie chodzić na luźnej smyczy, pewnie i szybko reaguje na hasło „do mnie”, umie pójść na swoje posłanie, gdy tego chcemy, nie rusza i zostawia rzeczy, które nam lub dziecku wypadną, jeśli go o to poprosimy. Najlepiej wyćwiczyć te umiejętności, gdy trzymamy coś w rękach, na przykład lalkę, a więc ograniczając gesty, a bazując na haśle słownym – to niejednokrotnie będzie kluczowe, gdy płaczące dziecko na rękach i szalejący pies zsynchronizują swoje działania. Pamiętając o powyższych zasadach i poradach powinniście znacząco ułatwić waszym psom i wam samym moment powiększenia się rodziny. A więcej fachowej wiedzy dostaniecie w autorskim kursie Zosi Baby on the way.

Podziel się Facebook