Odcinek 6. Mity związane z psami cz. 2
Kolejny odcinek o mitach związanych z psami już dostępny na Spotify! O czym rozmawialiśmy tym razem? Jakie mity postanowiliśmy obalić? Zobacz, co w trawie piszczy i przejdź z nami przez najczęściej powielane anegdoty z psiego świata.
Czy psy schroniskowe zawsze okazują wdzięczność adoptującym?
Jeśli liczymy, że adoptowany przez nas pies będzie nam dozgonnie wdzięczny za ofiarowany mu dom, możemy się bardzo przeliczyć. Być może w swoim życiu miał wiele traum – nieprzyjemne doświadczenia związane z dotykiem, mieszkał na ulicy, walczył o jedzenie, lub nawet musiał uciekać przed człowiekiem.
Nie zakładajmy, że z adoptowanym psem będzie nam łatwiej, bo okaże nam wdzięczność. Wyjdźmy z założenia, że chcemy temu psu pomóc i uczynić jego życie lepszym. Oczekiwanie od niego, że odwdzięczy nam się za podjętą przez nas decyzję może być dużą presją, którą ciężko będzie mu udźwignąć. W zamian za to okażmy mu cierpliwość i zrozumienie.
Piesek, czy suczka?
Z punktu widzenia behawiorysty chcemy obalić mit, że pies i suczka zawsze się ze sobą dogadają. Tak naprawdę, często płeć nie ma większego znaczenia. Lepiej zwracać uwagę na sygnały, jakie wysyła drugi osobnik, bo to one są predyktorem tego, jak rozwinie się dana relacja. Intensywne obwąchiwanie i naruszanie swojej przestrzeni osobistej, niezależnie od płci, może być frustrujące. Lepiej jest szukać dla swojego psa stabilnego emocjonalnie osobnika, który ma wysokie kompetencje społeczne.
Jest wiele czynników, które mogą wpływać na to, czy psy się dogadają. Płeć wcale nie odgrywa tu pierwszych skrzypiec. 🙂
“Mój pies pozwala mi nawet wkładać rękę do miski”
Brzmi to jak synonim psa, który nam ufa i jest wyjątkowo grzeczny. Jednak jeśli pies je, ogromnie ważnym jest, aby zapewnić mu wtedy poczucie bezpieczeństwa. Przeszkadzanie mu w jedzeniu może sprawić, że to poczucie bezpieczeństwa właśnie zostanie zaburzone – nawet, jeśli nie zareaguje agresywnie. Warto też pamiętać, że psy są zdobywcami, przez co dla nich wartość pożywienia jest o wiele wiele wyższa niż dla ludzi.
Dodatkowo, w takim psie może kumulować się frustracja i skojarzenie, że ręka wiąże się z czymś nieprzyjemnym, co przeszkadza. W przyszłości jest więc szansa, że w końcu emocje wybuchną i pies zareaguje agresją.
Czy starszy pies nadaje się do nauki?
Jako behawioryści mieliśmy okazję obserwować, jaką radość sprawiało starszym psom uczenie się nowych zachowań! Oczywiście niektóre ćwiczenia trzeba dostosować do ich możliwości – w tym czas, dłuższe przerwy, lepsze warunki, spokój, wypoczęcie.
W momencie, kiedy pies wchodzi w starość, mobilność maleje. Był przyzwyczajony do tego, że jego potrzeby są zaspokajane przez ruch, jednak teraz już nie jest w stanie temu podołać. Dlatego też ćwiczenia umysłowe są świetnym sposobem na poprawę samopoczucia starszego psa, jak na przykład ćwiczenia węchowe, ale też sztuczki czy podstawowe posłuszeństwo.
Odsłuchaj całego odcinka
To jednak nie koniec mitów, które poruszyliśmy w szóstym już odcinku podcastu “Szczeka, merda, mówi”. Jeśli chcesz posłuchać całej audycji, a dodatkowo podoba Ci się nasz podcast, wystaw nam ocenę na Spotify. Dzięki temu mamy siłę działać dalej!