Zacznijmy od tego, że szczeniak doświadcza swoich pierwszych spacerów już przy swojej biologicznej rodzinie, kiedy to eksploruje otoczenie wraz z rodzeństwem i mamą. Później zaczyna być wyprowadzany przez opiekunów suki i jej miotu. W tym artykule skupię się jednak na spacerze z psem, który odbywa się zaraz po przybyciu szczeniaka do naszego domu. Nie chodzi o samą podróż do nowego domu, ale o pierwszy spacer, kiedy szczeniak już się zaaklimatyzuje, a opiekun, po kilku głębokich oddechach, postanowi wyruszyć na wspólne wyjście.
Okres kwarantanny
W tej kwestii zawsze będzie istniał spór między behawiorystami, weterynarzami a hodowcami. Ja należę do obozu “zachowaj ostrożność, ale nie izoluj psa”. Uważam, że to indywidualna decyzja przewodnika – sam musisz ocenić, jak restrykcyjnie chcesz przestrzegać kwarantanny. Często opowiadam historię z życia mojego psa: kiedy go odebrałam, hodowca zalecił, aby go socjalizować i wychodzić z nim na spacery, ale unikać miejsc z dużymi skupiskami psów i potencjalnymi zagrożeniami, jednocześnie nie bać się wychodzenia. Podczas wizyty na szczepienia, weterynarz kazał nosić psa na rękach i nie pozwalać mu stąpać po ziemi, podkreślając wagę kwarantanny. Jednak po zapytaniu o rasę psa, natychmiast zmienił zdanie i zalecił socjalizację, podkreślając jedynie ostrożność.
Niestety, znam wiele przypadków, gdzie psy nie były odpowiednio chronione, co prowadziło do chorób, a nawet śmierci. Znam również psy, które były poddane surowej kwarantannie, co negatywnie wpływało na ich zachowanie. Według mnie, nie ma idealnej odpowiedzi na to, co robić – wybieramy mniejsze zło. Wychodząc z psem bez kompletu szczepień, musimy być bardzo ostrożni i przemyśleć każde miejsce, które odwiedzamy. Musimy być też asertywni, odmawiając ludziom kontaktu z naszym psem.
Warto również zapytać w pobliskiej przychodni weterynaryjnej, czy w okolicy były ostatnio epidemie chorób i jakich.
Niezbędne akcesoria na spacer
Pierwszym krokiem jest odpowiednie zabezpieczenie psa, czyli założenie szelek lub obroży oraz zabranie smyczy. Już tutaj pojawia się dylemat: obroża czy szelki? Jeśli szelki, to które? Osobiście polecam guardy, ponieważ są najmniej szkodliwe spośród dostępnych na rynku. Warto także skonsultować się z hodowcą, ponieważ niektóre rasy nie powinny nosić obroży, a innym odradza się szelki do osiągnięcia konkretnego wieku. Dodatkową opinię można uzyskać u weterynarza.
Smycz miejska czy linka treningowa? Zdecydowanie polecam linkę treningową, która pozwala psu na swobodne eksplorowanie. Dzięki niej pies może węszyć, chwytać patyki, co jest naturalnym sposobem radzenia sobie ze stresem. Dając psu więcej swobody, lepiej poznasz jego osobowość, co jest kluczowe w jego prowadzeniu, zwłaszcza jeśli adoptowałeś dorosłego psa ze schroniska lub fundacji.

Worki na odchody to oczywistość – musimy sprzątać po naszych pupilach.
Miska na wodę i butelka z wodą są niezbędne. Pies zawsze powinien mieć dostęp do świeżej wody. Choć można spotkać miski z wodą przed sklepami czy restauracjami, lepiej zachować ostrożność i mieć własną wodę, aby uniknąć ryzyka zakażenia.
Jedzenie i smaczki są także ważne. Zabieranie ze sobą smakołyków może pomóc w treningu i redukcji stresu, a także w budowaniu pozytywnych skojarzeń z otoczeniem. Jedzenie może również pomóc ocenić, jak pies reaguje na nowe środowisko – czy jest zbyt zestresowany, by jeść, czy może je kompulsywnie z powodu stresu. Wspólne zabawy i przekąski mogą wzmocnić więź między tobą a psem. Polecam serię filmów Zosi “Bądź ciekawszy od zająca” na YouTube.
Zabawki, takie jak ulubiony pluszak, piłeczka czy szarpak, również są istotne. Mogą dodać psu odwagi i pomóc mu radzić sobie ze stresem. Szarpak jest świetnym narzędziem do rozładowania emocji. Jeśli pies łapie cię za rękaw lub nogawkę, warto przekierować jego uwagę na zabawkę. Obserwowanie, jak pies reaguje na zabawki, może pomóc ocenić jego poziom stresu. Zabawa na spacerze nie tylko buduje więź, ale też pokazuje psu, że jesteś ciekawym i aktywnym towarzyszem.
Obserwacja i analiza
Kluczowe jest, aby wykazać się cierpliwością i pozwolić psu na obserwację oraz analizę otoczenia. Jeśli Twój pies zainteresuje się czymś, daj mu chwilę na zadumę. Poszczanie go do pośpiechu może prowadzić do reaktywności. Pies potrzebuje czasu, aby zaadaptować się do nowego środowiska, dlatego pośpiech nie jest wskazany.
Obserwacja i analiza nie są zarezerwowane tylko dla psa – Ty również musisz być aktywny podczas spacerów. Zwracaj uwagę na jego zachowanie, co go niepokoi, co sprawia, że się wycofuje, a co wykazuje odwagę. Obserwuj, jak reaguje na nowe powierzchnie, inne psy, ludzi, rowerzystów i hałasy. Analizując te informacje, możesz ocenić, co sprawia Twojemu psu trudność i jak radzi sobie z wyzwaniami, co przynosi mu ulgę, a co go bardziej nakręca.
Harmonizowanie
Polecam zapoznać się z książką “W Harmonii z Psem”. Już na pierwszym spacerze pozwól swojemu psu decydować o kierunku, postojach i przerwach na obserwowanie otoczenia. Oswajanie psa z otoczeniem to proces, który wymaga cierpliwości.
Harmonizowanie polega na umiejętnym odczytywaniu sytuacji, w jakiej znajduje się pies, i odpowiednim reagowaniu na nią. To także znajomość psiej komunikacji i skuteczny dialog między opiekunem a psem. Jeśli Twój pies czuje się zagrożony, ważne jest, abyś wiedział, jak wyprowadzić go z trudnej sytuacji i niewerbalnie przekazać mu, że może się wycofać, bez zmuszania do interakcji.

Podsumowując
Udając się na pierwszy spacer, zabierz ze sobą wszystko, ale nie narzucaj tego psu! nie staraj się sypać do niego smaczkami jak na procesji, wyczuj odpowiedni moment. Możesz nagrodzić psa za wysikanie się na trawie. Możesz zaproponować psu zabawę, ale nic na siłę. To jest pierwsze wspólne wyjście i pies już ma wystarczająco dużo bodźców więc dodatkowych nie musimy mu dorzucać. Daj psu czas na obserwowanie i analizowanie, weź długą smycz aby miał możliwość odejścia, nie zapomnij zabrać wody dla psa!